Dziecko uczy się skutecznie wtedy, gdy czuje się bezpieczne, kompetentne i zauważone – nie tylko jako uczeń, ale przede wszystkim jako osoba.
Właśnie wokół tej myśli koncentrowało się szkolenie, w którym ostatnio wzięłam udział: „Budowanie poczucia własnej wartości u dzieci – strategie działania dla nauczycieli”.
Choć temat nie jest mi obcy jako psychologowi, warsztaty były dla mnie cennym przypomnieniem, że fundamentem skutecznej edukacji nie jest wyłącznie metoda, ale relacja i sposób, w jaki dziecko postrzega samo siebie.
Niskie poczucie własnej wartości potrafi skutecznie zablokować rozwój – nie tylko poznawczy, ale i emocjonalny czy społeczny.
Dziecko, które nie wierzy w siebie:
– nie podejmuje wyzwań, mimo realnego potencjału,
– szybko się poddaje,
– porównuje się z innymi i unika sytuacji oceniania,
– z trudem przyjmuje informację zwrotną, traktując ją jako ocenę własnej wartości.
Dlatego w swojej codziennej pracy:
– daję uczniom przestrzeń do podejmowania decyzji,
– dostosowuję poziom zadań, by mogli doświadczać sprawczości,
– chwalę za wysiłek i wytrwałość, a nie tylko za efekt,
– nie porównuję uczniów między sobą,
– pozwalam na popełnianie błędów,
– dbam o to, by każde dziecko czuło się zaakceptowane – nawet wtedy, gdy coś nie wychodzi.
Powyższe podejście stosuję zarówno w pracy z uczniami, jak i na co dzień – jako rodzic.
Dzięki temu szkoleniu jeszcze uważniej przyglądam się komunikatom, które wysyłam – nie tylko tym wypowiedzianym wprost, ale również tymi między słowami.
Bo czasami dziecko nie potrzebuje więcej pracy – tylko więcej zrozumienia.
korepetycje pisz | matematyka pisz | angielski pisz | zajęcia dla dzieci pisz | korepetycje matematyka pisz | korepetycje angielski pisz
Jako psycholog oraz tutor, mam dla ciebie kilka wskazówek odnośnie uczenia się. Przeczytaj poniższy tekst i sprawdź, czy możesz coś poprawić. Bo uczenia się, też trzeba się nauczyć ;)
OTOCZENIE
Większość uczniów nie dba prawidłowo o swoje otoczenie podczas nauki. Otoczenie to nie tylko biurko (lub łóżko ;)) przy którym się uczysz, ale cały pokój, mieszkanie, atmosfera, dźwięki, temperatura i wiele innych aspektów, których nie zauważamy. Za chwilę omówię wszystkie te aspekty, zaczynając od centrum, czyli od ciebie.
Ubranie
Jeżeli uczysz się w domu, zwróć uwagę na swoje ubranie. Powinno być wygodne, ale nie za bardzo! Nie ucz się w piżamach, w szlafroku i tym podobnych strojach. Nie musisz od razu wskakiwać w garnitur, ale miej na sobie ubranie, w którym wyszedłbyś np. do osiedlowego sklepu. Twój mózg musi czuć, że ma coś do zrobienia, że czeka go praca, a nie relaks.
Miejsce nauki
Po pierwsze - zapomnij o nauce w łóżku! To automatycznie obniża twoją produktywność do minimum (mózg myśli, że teraz jest czas odpoczynku). Zamiast tego, usiądź przy biurku/stole. Zadbaj o porządek wokół siebie. Im mniej rzeczy na biurku, tym lepiej. Nie zostawiaj na nim papierków, kubków, talerzy i innych skarbów. Czyste biurko - czysty umysł. Zwróć uwagę na prawidłowe oświetlenie, aby za bardzo nie męczyć oczu.
Pozycja
Podobnie jak strój, powinna być wygodna, ale do pewnego stopnia. Nauka na leżąco nie będzie zbyt efektywna, ale wygodne krzesło robi robotę przy wielogodzinnej nauce. Usiądź prosto, nie leż na biurku, nie kładź nóg na biurko. Twoje plecy podziękują ci za prawidłową postawę za parę lat ;)
Pomieszczenie
Zasada taka sama jak z biurkiem - zadbaj o względny porządek. Niech drogi do biurka nie zastawiają ci porozrzucane ubrania, plecak, puste butelki czy inne pierdoły. Niech na czas nauki to miejsce stanie się twoim królestwem. Oczywiście ten aspekt zależy też od twoich warunków. Nie każdy ma oddzielny pokój w którym może się zaszyć na czas nauki. W takim wypadku polecam uczyć się w bibliotece, kawiarni lub innym miejscu publicznym z dostępem do biurka.
Dźwięki
Odgłosy: Dosyć oczywistym jest, że należy znaleźć miejsce wolne od denerwujących hałasów, np. odgłosów z ulicy, koszenia trawy, telewizora czy krzyków rodzeństwa. Jeżeli to nie jest możliwe, warto zaopatrzyć się w zatyczki do uszu. Kupisz je na przykład w aptece. Kosztują grosze, a działają cuda.
Muzyka: Niektórzy nie potrafią się przy niej skupić, a innym pomaga się skoncentrować. Tu nie ma złotej rady, musisz sam spróbować i zobaczyć co ci bardziej odpowiada. Najlepiej, wybierać muzykę bez tekstu (np. klasyczna lub lo-fi). Osobiście polecam naukę w akompaniamencie dźwięków przyrody (np. szum morza lub las deszczowy).
Rozpraszacze
Najgorszym z rozpraszaczy jest telefon. Podczas nauki nie możesz mieć go na biurku! Z każdym powiadomieniem z messengera czy snapa rozpraszasz się i zerkasz. A nawet jeśli nie zerkniesz to i tak się rozpraszasz. Najlepiej zostawić wyciszone urządzenie w innym pokoju, albo w ogóle je wyłączyć. Ewentualnie możesz zainstalować aplikację Forest, która pomoże ci skoncentrować się na zadaniach. W tej aplikacji sadzisz wirtualne drzewko i sam wybierasz ilość czasu, w którym roślina będzie rosła. W tym czasie nie możesz wyjść z aplikacji, bo twoje drzewko umrze. Plusem jest to, że po uzbieraniu odpowiedniej ilości punktów, możesz zasadzić prawdziwe drzewo.
Dla niektórych brak telefonu w zasięgu ręki wydaje się nie do przejścia. Ale czy wiesz, że jeżeli jesteś skupiony na nauce i dostajesz powiadomienie, tracisz nie tylko te 2 minuty na sprawdzenie go? Żeby znaleźć się na takim samym poziomie koncentracji jak przed rozproszeniem, będziesz potrzebował AŻ 20 MINUT! Wystarczą trzy takie powiadomienia i jesteś godzinę do tyłu w porównaniu do tego, co zrobiłbyś bez rozpraszaczy. Oczywiście twój smartfon to nie jedyny rozpraszacz. Włączony w tle telewizor, radio, czy Netflix to najprostsza droga do nieefektywnej nauki.
Ludzie
Nauka w grupie: Tutaj wybór jest prosty - jeżeli dopiero zaczynasz uczyć się danego zagadnienia, nie masz żadnej wiedzy na ten temat, to lepsze efekty osiągniesz ucząc się w samotności. Ale jeśli podstawy tematu masz już w miarę opanowane, nauka w grupie może okazać się bardzo pomocna.
Domownicy: Podczas nauki domownicy są dla ciebie kolejnym rozpraszaczem. A to siostra zapyta czy może pożyczyć twoją torebkę, a to mama zawoła na herbatkę, a to piesek przyjdzie się połasić i prosić o zabawę. To wszystko działa na ciebie podobnie jak powiadomienia z telefonu. Jesteś w ciągu pracy, oni cię z niego wytrącają, zanim wrócisz do pełnego skupienia minie trochę czasu. Dlatego najlepiej przed nauką zakomunikować wszystkim: "Uwaga, będę się teraz uczyć, więc przez około godzinę proszę nic do mnie nie mówić i nie przeszkadzać". Może ci się to wydawać dziwne, ale działa ;)
Powietrze
Ostatni ale nie najmniej ważny aspekt otoczenia. Twój mózg potrzebuje świeżego powietrza, żeby pracować na pełnych obrotach. Jeżeli w pokoju jest zaduch, automatycznie czujesz się bardziej ospały, więc pracujesz mniej efektywnie. Zawsze przed rozpoczęciem nauki warto wywietrzyć pomieszczenie. Na pewno poczujesz wtedy więcej energii.
NASTAWIENIE MOTYWACJA
Spokojnie, nie będę ci tutaj prezentować kołczowo-motywacyjnej paplaniny. Uwierz w sobie, zacznij działać, bla bla... Okej, czasami potrzeba takiego kopniaka energii od kogoś z zewnątrz, ale nie po to tutaj jesteśmy. W tym rozdziale zapoznasz się z dwoma istotnymi faktami, które (mam nadzieję) zmienią twoje podejście do nauki.
Pamiętaj, po co to robisz
Twoim celem jest zdanie matury na 100%? Zdanie jej na 30%? Czy przejście do następnej klasy? A może czerwony pasek? To nie ma znaczenia. Zapisz to sobie na kartce! Powieś nad biurkiem, żebyś widział swój cel i dąż do niego. Pamiętaj, że nie żyjesz w próżni - każde twoje działanie ma jakieś konsekwencje, niektóre bardziej, a inne mniej bezpośrednie. Jedna rzecz którą zrobisz (lub nie zrobisz) może wywołać efekt śnieżnej kuli. Wyobraźmy sobie przykład: Właśnie zaczyna się lekcja matematyki, ale postanowiłeś pospać jeszcze godzinkę. Akurat na tej lekcji nauczyciel wyjaśnia bardzo ważne zadanie maturalne. Brawo, spisałeś notatki z lekcji od kolegi. Ale nawet ich nie przeczytałeś.
Idźmy dalej - właśnie piszesz maturę z matematyki. A co to? Pojawiło się zadanie, którego w ogóle nie umiesz zrobić. Gdybyś tylko wtedy wstał godzinę wcześniej... Zadanie pozostawiasz nierozwiązane, akurat tak się składa, że było warte 4 punkty. Niedługo potem dostajesz wyniki matur. Ale co to? Czemu matma tak słabo? A no tak... straciłeś 8% na tym nieszczęsnym zadaniu. Spójrzmy jeszcze dalej - na wymarzone studia zabrakło ci dosłownie kilku punktów. Gdybyś tylko wtedy wstał godzinę wcześniej... Można by to tak ciągnąć bez końca, ale myślę, że już rozumiesz, co chcę ci przekazać, prawda?
Obserwuj i poznaj siebie
Mogłabym cię tu zasypać tysiącem złotych rad, ale to nie miałoby sensu! Dlaczego? Bo każdy z nas jest inny. Na każdego działa co innego. Sam musisz zobaczyć co ciebie motywuje najbardziej, co pomaga ci w nauce, a co przeszkadza. Muzyka - lepsza koncentracja, czy rozproszenie? Jesteś wzrokowcem, słuchowcem, kinestetykiem czy wszystkiego po trochu? Jesteś bardziej produktywny rano, w ciągu dnia, a może w nocy? Nie wiesz? Dowiedz się, poznaj siebie od tej strony, a twoja nauka będzie dużo bardziej efektywna.
SPOSOBY OD PSYCHOLOGÓW
Psychologia jako nauka o psychice ludzkiej, nie mogła w swej obszerności pominąć badań nad pamięcią oraz uczeniem się. Niektórzy badacze w swoich pracach otrzymali wyniki, które mogą ci pomóc w przyswajaniu wiedzy.
Poniżej przedstawiam krótkie wyjaśnienie oraz wnioski płynące z kilku ciekawych badań przeprowadzonych przez cenionych psychologów.
Specyficzność kodowania E. Tulving i D. Thompson (1973)
Kontekst kodowania to kontekst w jakim nabywamy informacje. Powinien on być zgodny z kontekstem wydobywania, czyli momentem przypominania sobie treści. Zazwyczaj notatki, z których się uczymy, zapamiętujemy według kolejności w jakiej występują dane zagadnienia. Na sprawdzianie czy egzaminie te same pytania mogą pojawiać się w innym kontekście, mogą być inaczej sformułowane i wtedy pojawia się problem.
Coś kojarzysz, ale jaka jest odpowiedź? Aby uniknąć powyższej sytuacji i prawidłowo przyswoić materiał, powinniśmy zmieniać kolejność powtarzania naszych notatek. Świetnym rozwiązaniem będą fiszki (oczywiście zrobione samodzielnie). Każde zagadnienie jest na oddzielnej karteczce, które wybieramy losowo. Równie dobrym pomysłem jest poproszenie drugiej osoby, żeby przepytywała nas z notatek tak, aby kolejność elementów była zmieniona, a pytania sparafrazowane. Sposobów na tę psychologiczną zależność jest mnóstwo, a w walce z nią ogranicza cię jedynie twoja kreatywność.
Efekt miejsca w szeregu R.G. Crowder (1976), Neath (1993)
Na ten efekt składają się tak naprawdę dwa efekty: pierwszeństwa i świeżości. Efekt pierwszeństwa polega na tym, że informacja otrzymana jako pierwsza wywiera na nas większy wpływ niż późniejsze informacje. W kontraście do niego występuje efekt świeżości, który mówi, że najświeższe informacje (te otrzymane najpóźniej) są najbardziej istotne dla naszego umysłu. Badacze nadal próbują ustalić, który z tych efektów jest silniejszy, jednak do tej pory nie mamy jednoznacznych wniosków. Mimo wszystko, możemy przyjąć, że najgorzej pamiętamy to co jest w środku. Co to dla nas oznacza w praktyce? Aby wykorzystać powyższe efekty, powinniśmy podzielić materiał na mniejsze partie.
Metoda loci jako przykład mnemotechniki
Mnemotechniki to techniki ułatwiające uczenie się oraz zapamiętywanie informacji. Jest wiele różnych rodzajów mnemotechnik, ale ogólnie rzecz biorąc, wszystkie opierają się na skojarzeniach. Bardzo popularną metodą mnemotechniczną jest układanie historyjek. Normalnie trudno byłoby nam zapamiętać na przykład ciąg piętnastu losowych słów, ale wystarczy że utworzymy w głowie opowiadanie zawierające te słowa, a dużo łatwiej będzie nam je wszystkie przywołać z pamięci.
Jedną z ciekawszych mnemotechnik jest moim zdaniem metoda loci (łac. miejsca). To znany już starożytnym Grekom sposób na zapamiętanie w kolejności listy słów, nazw, imion i tym podobnych. Polega na wyobrażeniu sobie bardzo dobrze znanej nam trasy (np. drogi do szkoły albo pracy), a następnie umieszczaniu kolejno występujących słów na poszczególnych miejscach tej trasy. Ułatwia to wydobywanie sekwencji słów z pamięci, bo wystarczy, że w wyobraźni przejdziemy się naszą drogą i skojarzymy miejsca ze słowem.
Pismo odręczne - A. Mangen (2015)
Powszechnie wiadomo, że im więcej obszarów naszego mózgu jest zaangażowane w naukę, tym lepiej zapamiętujemy informację. Nauka będzie najskuteczniejsza, jeśli zaangażujesz w nią jak najwięcej zmysłów. Robiąc notatki na lekcji nauczysz się więcej, niż tylko słuchając. Jeszcze więcej zapamiętasz będąc aktywnym i zadając pytania. A jeżeli później omówisz z kolegą najważniejsze zagadnienia z tych zajęć - sukces na teście murowany!
Dlatego właśnie pisanie ręczne jest dużo skuteczniejsze niż pisanie na klawiaturze. To pierwsze aktywuje naszą pamięć mięśniową, oraz pole Broki – miejsce odpowiadające za mowę. Pisząc na klawiaturze jedyne o co musimy zadbać to trafienie w odpowiedni klawisz. Umówmy się - to nie jest zbyt wymagająca czynność. Notując odręcznie chcemy, żeby nasz tekst był w miarę czytelny, a więc musimy kontrolować wielkość, odległość, położenie liter oraz ogólny wygląd tekstu. Jak widzisz, pisanie ręczne, mimo że dla nas nie jest bardzo wymagającą czynnością, dla naszego mózgu stanowi niezły "trening", angażujący wiele jego struktur.
Aktywne czytanie – Gates (1917)
Czytając jakiś tekst nawet kilkukrotnie, nie zapamiętujemy z niego zbyt wiele szczegółów. Kluczem do zapamiętania tekstu z podręcznika jest aktywne przetwarzanie treści. Metoda, którą ci zaraz przedstawię nie sprawdzi się podczas czytania powieści, ale jeśli twoim celem jest jak najlepsze przyswojenie informacji, koniecznie ją wypróbuj. Sama od kilku lat stosuję zasadę aktywnego czytania podczas nauki do egzaminów i mogę szczerze powiedzieć, że kiedy pierwszy raz ją wypróbowałam, poczułam się jakbym odkryła Amerykę! Na następnej stronie przedstawię ci kolejne kroki tej metody.
Aktywne czytanie składa się z trzech kroków:
1. Przegląd wstępny: Przejrzyj spis treści, przeleć wzrokiem po akapitach, żeby mniej-więcej zorientować się o czym są.
2. Pytania: Często na końcu rozdziału w książce są pytania pomocnicze. Przeczytaj je przed zapoznaniem się z treścią rozdziału – będziesz wiedział na które informacje zwrócić szczególną uwagę. Jeżeli nie ma takich pytań w książce, spróbuj sam do każdego akapitu zadać przynajmniej jedno kluczowe pytanie.
3. Czytanie: W aktywnym czytaniu ważne jest robienie przerw i przetwarzanie nowo poznanych informacji. Po co przerwy? Po pierwsze, żeby nasz mózg mógł ochłonąć po fali nowych informacji. Po drugie, dajemy sobie czas na przemyślenie tego co właśnie przeczytaliśmy. Jeżeli przeczytasz ciągiem 10 akapitów, to szanse na zapamiętanie wszystkich istotnych szczegółów są marne. Aby nauka była najbardziej efektywna, po każdym akapicie zatrzymaj się, zadaj sobie pytanie: "Czego się dowiedziałem z tego fragmentu?" i krótko na nie odpowiedz. Po całym rozdziale powinniśmy go streścić własnymi słowami.
korepetycje pisz | matematyka pisz | angielski pisz | zajęcia dla dzieci pisz | korepetycje matematyka pisz | korepetycje angielski pisz